Geneza i kształtowanie się państwa jugosłowiańskiego
Poniższy tekst jest fragmentem pracy dyplomowej Marii Ludwickiej - studentki II roku politologii MSU oraz bezpieczeństwa narodowego, członkini SKN UG Bałkanika od października 2019r.
„Genezy powstania państwa jugosłowiańskiego można dopatrywać się w roku 1914, kiedy Czarnogóra wraz z Serbią zapoczątkowały dialog ku stworzeniu konfederacji, która była początkiem tworzenia się dziewiczego państwa, określonego wówczas pierwszy raz jako Jugosławia. Wojny bałkańskie w których Serbia i Czarnogóra odnosiły zwycięstwa, wzmogły w Bośni, Chorwacji i Słowenii nastroje pro-jugosłowiańskie, co z kolei zaostrzało stosunki państw południowosłowiańskich z mocarstwem austro-węgierskim, w którego terytorium wchodziło część krajów przyszłej Jugosławii. Serbowie i Czarnogórcy już wcześniej nie mieli przyjaznej relacji z Austro-Węgrami, natomiast ich triumf w wojnach bałkańskich jeszcze bardziej pogłębił ten konflikt.
Warto zaznaczyć, iż sympatię do Serbów, jak i do idei jugosłowiańskiej w krajach bałkańskich, zostały wzbudzone u przedstawicieli różnych wyznań, co pokazywało skalę i siłę narastającej idei zjednoczenia południowych Słowian. Myśl jugosłowiańska dominowała jednak w społeczeństwach krajów bałkańskich, podległych państwu austro-węgierskiemu, a nie wśród najważniejszych przedstawicieli sceny politycznej tychże narodów, którzy byli wierni monarchii austrowęgierskiej. Grupy narodowe krajów bałkańskich już wcześniej odczuwały znaczną potrzebę zjednoczenia się, ponieważ najistotniejszą sprawą była dla nich niepodległość.
Pomimo wojny Rosji z Turcją i układów pokojowych zawartych w San Stefano (1878 rok), które przyniosły niepodległość części narodów bałkańskich m.in. Serbii i Czarnogórze, państwa słowiańskie nie mogły pogodzić się otrzymaniem przez Austro-Węgry przywilejów do okresowej okupacji Bośni i Hercegowiny. W Serbii, Chorwacji i Słowenii rosło wśród wielu ludzi niezadowolenie wobec działań austriackich, bowiem nie akceptowali praw i roszczeń wobec Bośni i Hercegowiny. Z drugiej zaś strony, państwa te cały czas obawiały się agresji ze strony Turcji. Właśnie te dwie kwestie determinowały Słoweńców, Chorwatów i Serbów do utworzenia wspólnego państwa, jednoczącego wszystkie narody południowo słowiańskie z wyjątkiem Bułgarii.
Jako, że w Bośni i Hercegowinie natężały się idee o zjednoczeniu państw bałkańskich, władze austriackie podjęły w Wiedniu decyzję o aneksji tego regionu. Jednak oficjalny sprzeciw w kierunku armii austriackiej wyszedł jedynie ze strony muzułmanów oraz Serbów, którzy rozpoczęli działania zbrojne w obronie Bośni, a wcześniej wyrażali swoją negację poprzez protesty i stanowisko rządu. Chorwacja zaaprobowała aneksję prowadzoną przez Austro-Węgry, ponieważ dzięki temu uzyskała granice państwa. Stanowisko te bardzo poróżniło poglądowo Chorwację, Serbię oraz środowisko muzułmańskie.
W wyniku austriackiej pacyfikacji w Bośni i Hercegowinie zamordowano około 150 tysięcy ludzi i to zaledwie w ciągu kilku miesięcy. W związku z tymi wydarzeniami w marcu 1909 roku Serbia i Austro-Węgry były na tyle w napiętych stosunkach, iż nie wykluczano wojny. Serbowie dysponowali tajną, wywiadowczą organizacją, którą określano jako „Czarna Ręka”, zamiennie z nazwą „Zjednoczenie albo śmierć”. Utworzono ją 22 maja 1911 roku w Belgradzie, a na jej czele stali wysoko postawieni przedstawiciele wojskowi (założona przez pułkownika Dragutina Dimitrijevića-Apisa, który stał na czele sztabu generalnego wojska serbskiego), zaś jej główną „myślą” było dążenie do tego, żeby Bośnia i Macedonia zostały przyłączone do Serbii. Na jej celowniku znalazły się takie państwa jak Austro-Węgry, Bułgaria czy Turcja. Najsilniej oddziaływała między 1910, a 1914 rokiem. Pomimo, iż „oficjalnie” utworzono ją w 1911 roku, przypisywane są jej działania we wcześniejszym okresie, jako że wywiad organizacji działał już przedtem. Głównie skupili swoją uwagę na Bośni, w której przez te cztery lata dokonali kilkudziesięciu akcji zamachowych, mających uderzyć w Austro-Węgry. Organizacja osiągnęła swój cel, ponieważ jej działania odniosły duży wydźwięk w rządzie austriackim, utwierdzając zwolenników rozwiązań zbrojnych w stosunku Serbii, o słuszności tego pomysłu.
Do najbardziej znanych i spektakularnych zamachów, które miały znaczący wpływ na przebieg historii, nie tylko państw bałkańskich, ale i całego świata, można wpisać wydarzenia z 28 czerwca 1914 roku. Tego dnia w Sarajewie dokonano zamachu na arcyksięciu Józefie Ferdynandzie, który był następcą tronu austro-węgierskiego oraz na jego małżonce, księżnej Zofii. Za atakiem stało grono osób wywodzących się z „Młodej Bośni”(było to ugrupowanie terrorystyczne), która była w ścisłej współpracy z serbską organizacją „Śmierć albo Zjednoczenie”/”Czarna Ręka”. Organizacja „Młoda Bośnia” była jedynie odłamem ogromnego zrzeszenia o nazwie Omladina, skupiającego w sobie młodych ludzi ze wszystkich narodów południowosłowiańskich. Ruch ten nie miał wymiaru homogenicznego oraz nie posiadał jednego przywódcy, który zjednałby wszystkie jego odłamy, jednocześnie przewodząc nimi. Każda grupa Omladiny zazwyczaj oddziaływała w innym kraju lub regionie bałkańskim i posiadała niezależne kierownictwo. Odłamy tejże organizacji tworzyli młodzi Chorwaci, Słoweńcy, Macedończycy, Dalmatyńczycy, Czarnogórcy, Bośniacy, Serbowie, a także uchodźcy jugosłowiańscy, prowadzący działalność rewolucyjną na kontynencie amerykańskim. Wszystkie grupy narodowe Omladiny szerzyły ideę jugosłowiańską i walczyły o zjednoczenie państw bałkańskich. Jednak ich koncepcja i wizja zjednoczenia daleko odbiegała od powstałego w przyszłości państwa jugosłowiańskiego. Odrzucały one hegemoniczne zapędy poszczególnych przywódców politycznych, zarówno serbskich jak i chorwackich. Uważały, iż po połączeniu wszystkich krajów południowosłowiańskich w jeden twór państwowy, każdy naród powinien mieć w nim identyczne prawa, a także negowały oportunistyczną postawę starzyzny w swoich regionach. Działacze Omladiny jednomyślnie widzieli przyszłą Jugosławię jako federację republikańską, dlatego też najbardziej utożsamiali się z socjalistyczną stroną polityczną, która podzielała tę wizję.
Młodą Bośnię, która stała za udanym zamachem na życie arcyksięcia Józefa Ferdynanda, wyróżniały skrajne działania o charakterze terrorystycznym, mające na celu unicestwić rządy monarchii habsburskiej. Przysłowie, iż „cel uświęca środki”, idealnie odzwierciedla zaciętość i bezwzględność Młodej Bośni na tle pozostałych odłamów Omladiny. Podobnie jak w przypadku serbskiego ugrupowania, „Czarnej Ręki” jak i wszystkich grup rewolucyjnych, Młoda Bośnia również najsilniej oddziaływała w latach 1910-1914. Do najbardziej spektakularnych ataków Omladiny wymierzonych w Austro-Węgry można zaliczyć nieudany zamach majowy w Bośni w 1910 roku, którego celem był cesarz Franciszek Józef I; czerwcową próbę zamordowania gen. Marijana Varešanina, który był wówczas komendantem Bośni i Hercegowiny; dwukrotny nieskuteczny atak przeprowadzony w czerwcu i w październiku 1912 roku, na Chorwata Slavka Cuvaja, który był banem i komisarzem monarchii w Chorwacji; w sierpniu 1913 roku napaść na następcę Cuvaja, bana chorwackiego Ivana Škrleca w wyniku której został ranny; wiosną 1914 roku ponowne usiłowanie zabójstwa I. Škrleca, ale też austriackiego arcyksięcia. Wymienione powyżej zamachy, pomimo uzyskanego rozgłosu i charakteru destabilizującego bezpieczeństwo i funkcjonowanie monarchii austriackiej, kończyły się zazwyczaj niepowodzeniem lub rezultatem niesatysfakcjonującym młodych rewolucjonistów Omladiny. Dlatego niewątpliwie zamach sarajewski (o którym wcześniej była już mowa), przyniósł zwycięski wydźwięk działań Młodej Bośni, Czarnej Ręki jak i wszystkich ugrupowań Omladiny.
28 czerwca 1914 roku w wyniku napaści, zarówno arcyksiążę Franciszek Ferdynand, jak i jego żona ponieśli śmierć przez zastrzelenie, chociaż pierwotnie miała zabić ich bomba, którą rzucił w ich stronę Nedelejko Čabrinović. Osobą, która stała za strzałami „ostatecznymi” był Gavrilo Princip. Okoliczności i wydarzenia poprzedzające zamach w Sarajewie, obrazują słuszne obawy władzy austriackiej przed bałkańskimi ugrupowaniami rewolucyjnymi. Widząc w nich coraz większe zagrożenie i obserwując intensyfikację działań o charakterze terrorystycznym, władze wiedeńskie postanowiły podjąć decyzję o wprowadzeniu stanu wyjątkowego na obszarze bośniackim oraz o wszczęciu w czerwcu 1914 roku ćwiczeń wojskowych, w których miał uczestniczyć arcyksiążę austriacki, co jeszcze bardziej podnosiło rangę zaplanowanych manewrów. Przewidziana wzmożona aktywność armii austro-węgierskiej, stała się pretekstem do przeprowadzenia zamachu sarajewskiego.”