Mata oficjalnie pozamiatał
Felieton studencki.
„Gdyby nie licentia poetica czekałby mnie poprawczak”. To cytaty z piosenki „Patoreakcja”. Rzeczywiście jest coś na rzeczy, zważając na ogromne liczby wyświetleń najnowszego singla młodego rapera, a także falę docinek w jego stronę ze strony telewizji publicznej.
Od tygodnia cały internet wrze przez tekst piosenki Michała Matczaka. Teledysk na YouTube osiągnął już 17 milionów wyświetleń, a w ciągu 24 godzin singiel odtworzono ponad 643 tysiące razy na Spotify, co spowodowało pobicie rekordu, który należał do utworu Taco Hemingwaya „Polskie Tango”.
Mata w swoim najnowszym singlu odniósł się do Jacka Kurskiego, Jarosława Jakimowicza oraz Telewizji Polskiej. Do dzieła muzyka nawiązała Magdalena Ogórek podczas programu TVP Info. Prezenterka, korzystając z okazji przy rozmowie z Wiktorem Świetlikiem na temat poziomów obecnych tekstów muzycznych, zakpiła z młodego Matczaka słowami: „Teraz raperom ojcowie piszą teksty, nie pokazuję palcem broń Boże Maty – znaczy, nie powiedziałam tego... Tata musi uzupełniać wersy, słabo trochę.”, co nawiązywało do wywiadu, który został przeprowadzony przez Kubę Wojewódzkiego w „Polityce”. Rzeczywiście nie powiedziała…, a jednak każdy to usłyszał, zabawne. Jak widzimy humor prezenterki ma się bardzo dobrze. Mata udzielając wywiadu Wojewódzkiemu, przyznał, że konsultował z tatą tekst utworu, aby uniknąć oskarżenia o zniesławienie. Jak wszystkim wiadomo ojcem Michała Matczaka jest szanowany profesor nadzwyczajny na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego - Marcin Matczak. Sławomir Jarzębowski, były naczelny „Super Expressu”, szydził z Maty na swoim profilu na platformie Twitter wpisem, który brzmiał następująco: „Raper konsultuje teksty z ojcem. Jprd. Na blokowisku, na którym się wychowałem byłoby to przeciężkie frajerstwo.” Do całej sprawy nie mógł się nie odnieść oczywiście Jakimowicz, który na swoim instagramie napisał "PROFESOR MATCZAK RADZI RODZICOM Zacznę jednak od siebie. Przepraszam najmocniej kiedyś użyłem sformułowania ,że wojsko mogłoby nauczyć czego rodzice nie nauczyli, ale ja mam widocznie jakieś inne pojęcie na temat wychowania przez rodziców. No bo jeżeli SAM PROFESOR MATCZAK , OJCIEC ‼️ nie widzi nic złego w tych sformułowaniach kierowanych przez jego 20 letniego synka do dorosłych ludzi‼️/ ojców, rodziców, matki etc/ to wszystko jasne GRATULACJE swoją drogą gdybym tych zwrotów użył do ....... Pana Profesora to ciekawe jak wtedy by reagował? Przecież to nie jest zniesławienie muszę zapytać Pana, który u mnie na ochronie w budynku pracuje jak on ojciec bez tytułów na to się zapatruje? JAK TAK DALEJ BEDZIE I TAKIE BĘDĄ TE NASTĘPNE POKOLENIA TO RUNIE TO WSZYSTKO NA ŁEB ‼️"(pisownia oryginalna). Szkoda tylko, że i tak już wszystko runęło na łeb w tym państwie. Ale to już szczegół.
Jakimowicz w ostatnich dniach był bardzo aktywny w mediach społecznościowych. Próbował się w jakikolwiek sposób bronić po utworze Maty. Jego wpisy wyglądały, jakby tonący, łapał się brzytwy. Prezenter TVP nazwał profesora Matczaka „patologią” w ostatnim wywiadzie z telewizją „wPolsce”. Na odpowiedź radcy prawnego nie musieliśmy długo czekać. „Wszystkim obrażanym przez hejterów chciałbym przekazać jako wsparcie mądre słowa mojego znajomego, który zwykł mawiać: »jeśli patologia nazywa Cię patologią, to najlepszy dowód, że wszystko jest z Tobą w porządku«." – napisał na Twitterze Marcin Matczak.
Nie mogło zabraknąć także komentarza prezesa TVP do całej sytuacji. W najnowszym utworze Maty możemy usłyszeć: „Jacek Kurski ch*j ci w dziąsło”. Prezes telewizji publicznej został poproszony o komentarz. Drogą smsową Kurski napisał: "Odebrałem wczoraj żonę i nowo narodzone dziecko ze szpitala. Jest Wielki Tydzień. Mimo najlepszej woli nie znajduję w sobie potrzeby zainteresowania się jakimikolwiek wulgarnymi wynurzeniami. Zwyczajnie na to nie zasługuje". Jacek Kurski dodał też, że jeszcze nie słyszał nowego utworu Matczaka. Mimo tego, że nie słuchał to już nazwał singiel „wulgarnymi wynurzeniami”. Bez odsłuchania stwierdził nawet, że piosenka nie zasługuje na odsłuchanie.
Dlaczego w takim razie „Patoreakcja” podbija rekordy popularności? Jak można zauważyć wszyscy związani z partią rządzącą nie są zadowoleni z wypuszczenia takiego numeru. Prawdopodobnie dlatego, że wiedzą, że rapera słucha młode pokolenie, które może położyć kres ich rządom. Utwór pokazuje frustracje młodego muzyka. Ale czy tylko jego? A może jest to głos całego młodego pokolenia, które ma dość propagandowej telewizji?
Hubert Karnat, student I roku Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej UG