Filip, Piotr i Mikołajek
Kino Helios w Galerii Metropolia zaprasza w tym tygodniu na premiery trzech zupełnie niepodobnych do siebie filmów, których bohaterem jest chłopiec – zarówno ten mały jak i ten duży ale chroniący swoją niedojrzałość. Widzowie mają do wyboru Filipa, Piotra i Mikołajka.
Filip
Frankfurt 1943. Tytułowy bohater Filip jest typowym kosmopolitą i niezdolnym do głębszych uczuć uwodzicielem. W Polsce stracił całą rodzinę. Będąc w sercu nazistowskich Niemiec, ukrywa swoje żydowskie pochodzenie i niejednokrotnie wymyka się śmierci. Pracuje jako kelner w restauracji ekskluzywnego hotelu i beztrosko korzysta ze wszystkich uroków życia otoczony luksusem, pięknymi kobietami i przyjaciółmi z całej Europy. Jednak gdy wojna zaczyna zbierać krwawe żniwo wśród najbliższych mu osób, ten misternie zbudowany świat, który go otacza, rozsypuje się jak domek z kart. Niebawem alianckie bombowce zmiotą z powierzchni ziemi tą tętniącą życiem wieżę Babel.
Pokolenie ikea
Piotr Czarny to czarujący trzydziestokilkuletni prawnik. Ciągle goni za adrenaliną, kobietami i imprezami. Za cel postawił sobie zapełnienie spisu kochanek imionami na każdą literę alfabetu. Jego plan staje pod znakiem zapytania, gdy koleżanka z pracy, Olga – jedyna kobieta, z którą jest zupełnie szczery i z którą nie sypia – stawia mu ultimatum.
Podążając za cynicznym i hedonistycznym bohaterem, wnikamy w świat przygodnego seksu, szybkich randek i jednonocnych romansów serwowanych nam przez aplikację internetowe. Film w bezpruderyjny sposób portretuje ludzi, których łatwy dostęp do dóbr nauczył, że wszystko można tanio i bezrefleksyjnie zastąpić – komputer, meble, mieszkanie, a nawet związek.
Szczęście Mikołajka
Wszystko zaczęło się wiele lat temu w Paryżu, gdy w pewnej sympatycznej rodzinie przyszedł na świat mały chłopiec o imieniu Mikołajek. Niewiele wiadomo o jego najmłodszych latach, ale o czasach szkolnych usłyszał cały świat! Razem z paczką zwariowanych kumpli Mikołajek do perfekcji opanował niełatwą sztukę doprowadzania do szaleństwa nie tylko nauczycieli, ale także kochanych rodziców, sąsiadów, a nawet sklepikarzy. Każda ich przygoda wywołuje istne tsunami w szkole lub w domu, a kłótnia urasta do rozmiarów bitwy pod Waterloo. Nie sposób ich jednak nie kochać, bo wszystko czego dotkną zamieniają w radość i śmiech. Dzieje się to oczywiście za sprawą samego Mikołajka, który ma dryg do przygody i niekończącą się ciekawość. To właśnie ona pewnego dnia każe mu zakraść się do pracowni swoich twórców Rene Goscinnego i Jean-Jacquesa Sempe, którzy opowiedzą mu o swojej przyjaźni, dzieciństwie i o tym jak pewnego dnia go wymyślili.
Więcej o repertuarze kina Helios w Galerii Metropolia na stronie kina.