Raport ligowy

Schalke 04 Gelsenkirchen – Borussia Moenchengladbach

18.03.2016, godz. 20:30

Na początek weekendu czeka nas starcie, które może przyćmić pozostałe spotkania 27. kolejki Bundesligi. Piąte Schalke zmierzy się Borussią zajmującą w tej chwili miejsce premiujące grę w kwalifikacjach do Ligi Mistrzów. Obie ekipy dzieli zaledwie punkt różnicy, co powinno zmotywować drużynę z Zagłębia Ruhry do wspięcia się na wyżyny swoich umiejętności. Nie będzie to łatwe, gdyż w minionym roku Borussia zwyciężyła ostatnie dwa ligowe spotkania, i to różnicą dwóch bramek. Mimo wszystko były klub Manuela Neuera będzie chciał przed własną publicznością przełamać złą passę przeciwko Żebrakom, jak się mówi o zespole z miasta, w którym urodziły się takie sławy jak Joseph Goebbels czy Nick Heidfeld.

Everton – Arsenal

19.03.2016, godz. 13:45

Obserwując miejsca obu tych zespołów w lidze, każdy ma prawo powiedzieć, że nic nadzwyczajnego się na tym spotkaniu nie wydarzy. Nic bardziej mylnego. Przed dwoma tygodniami Kanonierzy zostali pokonani przez szesnaste (!) Swansea City, co daje The Toffees nadzieję na korzystny rezultat. Tym bardziej, że w ostatnie starcie tych drużyn zakończyło się wynikiem zaledwie 2:1 dla Arsenalu, które równie dobrze mogło zakończyć się remisem, gdyby nie brak zimnej krwi u Romelu Lukaku. Oby reprezentant Belgii oraz jego koledzy pokazali na własnym stadionie niezapomniane widowisko.

 

AS Roma – Inter Mediolan

19.03.2016, godz. 20:45

Co tu wiele pisać – szlagier! Co prawda, wiele Włochów pasjonujących się futbolem, zwłaszcza ci z Mediolanu, kwestionowaliby tę tezę, co nie zaprzecza faktu, że mamy do czynienia z hitem 30. kolejki Serie A. Zerkając na statystyki meczów ligowych, chce się powiedzieć, że jeśli wynik tego spotkania będzie inny niż zwycięstwo zespołu Szczęsnego będzie dużą niespodzianką. Jakkolwiek warto zwrócić uwagę na fakt, iż stołeczni piłkarze od prawie roku nie mają recepty na Nerazzurrich. Czy Roma zakończy swoją serię ligowych zwycięstw właśnie przeciwko Interowi? Przekonamy się w niedzielę.

Southampton FC – Liverpool FC

20.03.2016, godz. 14:30

Również w Anglii będziemy się ekscytować walką między zespołami będącymi bardzo blisko siebie w tabeli ligowej. W tym przypadku zarówno portowcy z Southampton, jak i Liverpool mają po tyle samo oczek na koncie. Analizując statystyki, każdy wskazałby The Reds jako murowanych faworytów tego spotkania. Tym bardziej, że w ostatnim spotkaniu między tymi drużynami rozgrywanym w ramach Capital One Cup The Saints zostali upokorzeni przed własną publicznością aż 1:6! Ale każdy sympatyk Premier League wyznaje zasadę, że statystyki kłamią i oby to porzekadło się sprawdziło w niedzielę.

 

Manchester City – Manchester United

20.03.2016, godz. 17:00

Ależ ta niedziela zapowiada się ciekawie! Przed chwilą była mowa o meczu na szczycie we Włoszech, to kolejny taki zapowiada się Anglii. Derby Manchesteru – pozycja obowiązkowa dla wszystkich kochających kawał dobrego futbolu. W przeciągu ostatnich czterech, pięciu tygodni można się rozczarować postawą obu zespołów w rozgrywkach ligowych, gdyż te nie za bardzo rozpieszczają swoich fanów. The Citizens przegrali ważne spotkania z Leicester i Tottenhamem i zaledwie zremisowali z ogórkiem Premier League, jakim jest Norwich. Natomiast Czerwonym Diabłom brakuje stabilizacji formy. Potrafili po zażartej walce wygrać z Arsenalem, by dwa tygodnie później dać się ograć przeciętnemu West Bromowi. Jednak ze względu na bogatą historię starć tych klubów warto choć z ciekawości zobaczyć je w akcji.

 

FK Krasnodar – Lokomotiw Moskwa

20.03.2016, godz. 17:30

W rosyjskiej Premier Lidzie zmierzą się czwarty Krasnodar z zajmującym lokatę wyżej Lokomotiwem. Obie drużyny mają sporo do pokazania. Z jednej strony ekipa Artura Jędrzejczyka znajduje się na fali wznoszącej, głównie dzięki niedawnej grze w Lidze Europy, z drugiej zaś stołeczni pragną wyjść z cienia Zenita czy choćby lokalnego rywala, jakim jest CSKA. Kto przechyli szalę zwycięstwa na swoją stronę? Dowiecie się o tym już w niedzielę.

 

Real Madryt – Sevilla FC

20.03.2016, godz. 20:30

Przeżywacie ekscytację tym spotkaniem? Podobnie czuje się Grzegorz Krychowiak w oczekiwaniu na kolejne skuteczne zatrzymywanie akcji Cristiano Ronaldo. Sevilla wygrała tamto spotkanie 3:2. Wtedy trenerem Galacticos był Rafael Benitez. O powtórkę będzie raczej trudno, gdyż żądny rewanżu Real pokonał niedawno niespodziankę tego sezonu, Celtę Vigo, aż 7:1. Jak sobie poradzi zespół z Andaluzji na Santiago Bernabeu? Nieraz pokazali, że potrafią grać pod ogromną presją i oby 80 tysięcy widzów kibicujących Królewskim nie działało na nich zbyt deprymująco.

 

PSG – AS Monaco

20.03.2016, godz. 21:00

Kwestia mistrzostwa Francji została już rozstrzygnięta, a jedyną niewiadomą jest to, czy zamiast wieży Eiffla pojawi się monstrualny pomnik Zlatana Ibrahimovica. Zanim pojawi się kolos w postaci Ibracadabry, warto jednak skupić się na meczu, który odbędzie się w najbliższą niedzielę. Zajmujące pozycję wicelidera Monaco na pewno pragnie wykorzystać fakt, że paryżanie nie będą grali na maksimum swoich możliwości. Skoro będący w stosunkowo słabej dyspozycji Olympique Lyon dał radę wygrać z zespołem grającym na co dzień na Parc des Princes, to czemu klub zasilony petrodolarami przez Dmitrija Rybołowlewa nie mógłby tego dokonać?

---

Więcej o tych meczach posłuchacie w najbliższy piątek, 18 i 25. marca w audycji "1 na 1". Jeśli masz sugestię, pytanie czy uwagę to napisz do nas: sport@mors.ug.edu.pl. Koniecznie zajrzyj na naszego Facebook'a!