Brak ubezpieczenia zdrowotnego studenta
Może się zdarzyć, że student usłyszy w przychodni, że nie ma prawa do bezpłatnego leczenia. Zazwyczaj przyczyną jest to, że rodzic zapomniał go zgłosić do ubezpieczenia zdrowotnego.
Sytuacje takie najczęściej zdarzają się po wakacjach. Po wyjaśnieniu najczęściej okazuje się, że rodzicom umknęła drobna, lecz istotna formalność, czyli zgłoszenie dziecka do ubezpieczenia zdrowotnego, co jest konieczne, aby korzystać z bezpłatnej opieki medycznej. Rodzice zgłaszają dzieci u swojego pracodawcy. Zgłoszenie takie dotyczy tylko tych dzieci, które się uczą, nie ukończyły jeszcze 26 roku życia i nie mają własnego ubezpieczenia. Zgłoszenie to nie wiąże się żadnymi dodatkowymi opłatami.
Gdy dziecko uzyska własne ubezpieczenie zdrowotne, czyli np. podejmie pracę na etacie, to na rodzicu ciąży obowiązek poinformowania o tym swojego pracodawcy. Natomiast gdy dziecko zakończy pracę, rodzic ponownie musi je zgłosić do ubezpieczenia zdrowotnego jako członka rodziny. W obu przypadkach ma na to 7 dni. Niestety wiele osób o tym nie wie lub zapomina.
Podobnie jest z umową zlecenia, wykonywaną przez studenta w wakacje pomiędzy obroną dyplomu studiów licencjackich czy inżynierskich, a rozpoczęciem studiów II stopnia. Od takiej umowy zleceniodawca odprowadza składki. Zmienia się w momencie rozpoczęcia nowych studiów. Od tego dnia rodzic ponownie musi zgłosić studenta do ubezpieczenia zdrowotnego jako członka rodziny. Jeżeli tego nie zrobi student będzie widniał w systemie jako osoba bez ubezpieczenia zdrowotnego.
Krzysztof Cieszyński
Fot. Freeimages