Lena Kolarska-Bobińska: rozważamy zmiany w finansowaniu uczelni
Resort nauki rozważa zmiany w finansowaniu uczelni i w systemie awansów wśród pracowników akademickich - zapowiedziała minister nauki i szkolnictwa wyższego Lena Kolarska-Bobińska podczas III Zlotu Absolwentów Programu TOP 500 Innovators.
- Po okresie inwestowania w infrastrukturę musimy myśleć, co dalej. Konieczne będzie inwestowanie w kapitał ludzki - powiedziała minister. Przyznała, że jej resort przeprowadził już zmiany dotyczące systemu oceniania i finansowania jednostek naukowych, a teraz chciałby podobnych zmian dotyczących uczelni.
- Chcielibyśmy, (...) aby uczelnie nie dostawały tradycyjnej statutowej dotacji, tylko były raz na cztery lata oceniane przez zespół zewnętrznych ekspertów, również międzynarodowych" - powiedziała minister i skomentowała, że pozwoliłoby to szkołom wyższym na lepszą stabilizację finansową. Na razie uczelnie dostają dotację co roku. W środowisku pojawiały się głosy, że warto byłoby przyznawać szkołom wyższym pieniądze na dłuższy okres - chociażby ze względu na to, że kadencja władz uczelni trwa 4 lata.
- Drugą najważniejszą rzeczą, o której mówimy w ministerstwie, jest system karier i awansów - mówiła minister. Przyznała, że nauka staje się coraz bardziej interdyscyplinarna, a to nie jest w pełni uwzględniane przez Centralną Komisję ds. Stopni i Tytułów. Poza tym, zdaniem minister, młodzi ludzie, którzy chcą robić karierę na uczelniach, powinni mieć też jaśniejszy obraz tego, jakie są możliwości awansu zawodowego.
Minister w swoim wystąpieniu podsumowała też zmiany, jakie w nauce i szkolnictwie wyższym zaszły w ciągu ostatnich 8 lat.
- Może i wymagają one poprawy, ale myślę, że były to kamienie milowe w reformowaniu szkolnictwa wyższego i nauki - powiedziała.
Kolarska-Bobińska zaznaczyła, że przez ten czas nastąpiła decentralizacja i przekazanie środowisku naukowemu władzy dotyczącej finansowanych projektów i kierunków, w jakich rozwija się nauka. Przypomniała, że wcześniej "to ministerstwo dzieliło (pieniądze - PAP), zarządzało, tworzyło projekty".
Minister mówiła też o systemie grantowym.
- Część osób narzeka, że on wiąże ręce, nie pozwala swobodnie biec myśli naukowej. Ale system grantowy jest kluczowy dla młodych ludzi - wielu z nich może składać wnioski o granty poza sztywnym, często feudalnym systemem w swoich uczelniach. (...) To szansa dla młodych ludzi wyjścia ze swojego środowiska naukowego - powiedziała.
Kolejną zmianą w ostatnich latach, którą wymieniła jest otwieranie się uczelni na otoczenie: na współpracę z samorządami, organizacjami pozarządowymi, z biznesem. "To powolne przełamywanie chowu wsobnego" - oceniła.
Źródło: www.naukawpolsce.pap.pl
Fot. Andrew Hillman/Wikipedia