Marsz w górę tabeli!

Nie zwalniają tempa siatkarze LOTOS-u Trefla Gdańsk. Podopieczni Andrei Anastasiego odnieśli kolejne zwycięstwo w sezonie, pokonując tym razem Łuczniczkę Bydgoszcz 3:0 (25:12; 25:22; 25:14)

Mecz organizowany pod znakiem 10. urodzin klubu zaczął się dla gospodarzy od niespotykanie wysokiego prowadzenia...10:0. Szybko stało się jasne, że podopieczni Andrei Anastasiego nie mogą przegrać tego seta, a pod znakiem zapytania stał tylko rozmiar zwycięstwa. Gdańszczanie zaprezentowali siatkówkę totalną, a swoją olbrzymią przewagę zdobyli podczas świetnej postawy Marco Falaschiego w polu serwisowym. Choć zabrzmi to dziwnie, 25:12 to jeden z łagodniejszych wymiarów kary, ponieważ zwycięstwo LOTOS-u mogło być dużo bardziej okazałe, gdyby nie rozluźnienie, które wkradło się w poczynania naszego zespołu w końcówce pierwszego seta.

Sielankowa atmosfera z pierwszej odsłony nie mogła trwać w nieskończoność, o czym przekonaliśmy się w drugim secie. Bydgoszczanie zaprezentowali się o niebo lepiej i w niczym nie ustępowali siatkarzom LOTOS-u. Po wyrównanym początku drugiej odsłony goście wyszli na kilkupunktowe prowadzenie, prowadząc na drugiej przerwie technicznej 16:12. Gdańszczanie nie odpuszczali walki o żadną piłę, wielokrotnie popisując się spektakularnymi akcjami. W końcówce seta ponownie zadziałała zagrywka i blok, dzięki czemu gospodarze nie tylko dogonili, ale i przegonili zawodników z Bydgoszczy. Drugiego seta gospodarze wygrali 25:22.

Kolejna partia ponownie toczyła się pod dyktando graczy Andrei Anastasiego. Świetną zagrywką i indywidualnym blokiem popisywał się Wojciech Grzyb, cały zespół doskonale radził sobie w obronie, a i skuteczność w ataku stała na bardzo poziomie. Co cieszy, ciężar zdobywania punktów rozłożył się na wielu zawodników. To wszystko poskutkowało ponownie wysokim prowadzeniem LOTOS-u, który wygrał trzecią partię aż 25:14 a cały mecz 3:0.