Matka i Wisłocka
Czy znacie jakiś estoński film? Jeśli nie to dzisiaj jest okazja do obejrzenia estońskiej komedii w Kinie Helios w Galerii Alfa w cyklu „Kino Konesera”. Natomiast jutro w Kinie Helios w Galerii Metropolia cykl „Kultura Dostępna” i możliwość obejrzenia „Sztuka kochania. Historia Michaliny Wisłockiej” za 10 zł. Dla naszych słuchaczy mamy podwójne wejściówki na dowolny seans w Kinie Helios. Żeby je otrzymać trzeba odpowiedzieć na pytanie jak tytułował się polsko-estoński horror z początku lat 90. Odpowiedź proszę przesłać na adres mors@ug.edu.pl.
Matka – 24 maja, godz. 19.15
Tytułowa matka, Elsa, mieszka na estońskiej prowincji, w jednej z tych małych mieścin, gdzie wszyscy się znają i wszystko o sobie wiedzą. Bohaterka opiekuje się synem Laurim, który jest w śpiączce po tajemniczym postrzeleniu. Elsa bardzo dba o syna, ale męczą ją niekończące się odwiedziny. Lauriego, który pracował jako nauczyciel, odwiedzają koledzy i koleżanki z pracy, uczniowie, przyjaciele, dziewczyna - i wszyscy opowiadają Elsie o swoich problemach. Tymczasem miasteczko aż huczy od plotek na temat postrzelenia. Kto i z jakiego powodu mógł zrobić coś takiego w miejscu, gdzie każdy każdego zna?
Sztuka kochania. Historia Michaliny Wisłockiej – 25 maja, godz. 18.00
Michalina Wisłocka napisała książkę, która zmieniła wszystko. Ale zanim "Sztuka kochania" podbiła rodzimy rynek księgarski i zrewolucjonizowała seksualność PRL-u, jej autorka musiała przejść długą drogę. Słynna ginekolog poświęciła lata na przełamywanie konserwatywnej obyczajowości i przepychanki z bezduszną cenzurą. Opowieść o powstaniu "Sztuki kochania" Michaliny Wisłockiej to historia rewolucji seksualnej w wersji PRL.