Miasto jest jak żywy organizm, w którego krwioobiegu krążą małe radości i wielkie troski, spektakularne zwycięstwa i drobne porażki, wielkie marzenia i trywialne plany. Historie mieszkańców i przyjezdnych przecinają się na jego ulicach, tworząc melodię, którą codziennie słyszymy zza uchylonych okien kamienic i bloków.